"wolno" biegające psy....a pan/pani trzyma smycz w ręce

[Marcus1972]

witam,

bulwersuje mnie totalny brak odpowiedzialności różnych właścicieli psów na Demptowie i w całej Gdyni

zgodnie z przepisami, pies winien być wyprowadzany na smyczy, a w przypadku ras uznanych za agresywne rownież w kagańcu

jeżeli ktoś wyprowadza psa luzem, to chyba nie zdaje sobie sprawy z ewentualnych problemów jakie moga takiego wlasciciela spotkac

pies moze zaatakowac czlowieka (mam na mysli wszystkich lacznie z malymi dziecmi), moze zaatakowac innego psa idacego na smyczy, moze wpasc pod samochod i spowodowac wypadek...jest wiele roznych zdarzen ktore moze spowodowac swobodnie biegajacy pies

oczywiscie podstawowa kara jest mandat karny dla takiego wlasciciela, ale prosze pamietac ze osoba poszkodowana moze wytoczyc wlascicielowi psa proces z powodztwa cywilnego, a to sa juz duze koszty...koszty leczenia,psychiatry,zastepstwa procesowego,odszkodowanie itd......warto????

dodatkowo pragne zauwazyc iz zgodnie z prawem łowieckim, pies biegajacy swobodnie w oddaleniu 150metrow od zabudowan moze byc zastrzelony...to do tych Panstwa, ktorzy uwazaja ze w pobliskim lesie psy moga biegac swobodnie....moga ale na dlugiej np. 10m smyczy, bo ja juz mialem wypadek ze dwa owczarki niemiecki rzucily sie na mojego psa idacego na syczy, a ich wlasciciele zbytnio się nie przejal ta zaistania sytuacja


a w przypadku uzasadnionego podejrzenia sprawe przejmuje prokuratura i wlasciciel odpowiada za swoje "zaniedbanie" rowniez zgodnie z Kodeksem Karnym

dodatkowo jezeli pis wykazuje sklonnosc do agresji, pies taki podlega obserwacji weterynaryjnej w osrodku zamknietym na koszt wlasciciela...jezeli weterynarz uzna ze pies jest agresywny (moze byc agresywny wobec ludzi jak i innych psow) zostanie uspiony i pochowany (utylizowany) na koszt wlasciciela

dlatego bardzo prosze, jest to apel do wlascicieli psow w Deptowie, wyprowadzajcie swoje psy na smyczy....dla waszego i mojego spokoju

[Zuzia1977]

popieram w 100%

[Marcus1972]

podaje strone internetowa z przepisami prawa lowieckiego i lesnego oraz reportarzami osob ktorym zabito psy, czy to wyniku bledu czy tez z oczywistych powodow...

http://www.stopodstrzalom.pl/?page_id=826

i tu korekta nie 150m ,ale 200m od zabudowan mozna odstrzelic psa czy kota

[Marcus1972]

i znow to samo...
wczoraj (26.01.2010) kolo godziny 16:15 jeden Pan uprawial radosna tworczosc chodzac z wolno biegajacym psem na tylach bloku ul.Skarbka 68 i 70, od strony obwodnicy...

pies nie reagowal na liczne przywolywania wlasciciela/osoby wyprowadzajcej tego psa "na spacer", pies odbiegl od tej osoby znacznie powyzej 100m

trzeba miec komplety zaniki instynktu samozachowawczego oraz wyraźny nadmiar glupoty w glowie...poniewaz jezeli taki pies nie reaguje na liczne komedny to wychodzenie z nim na spacer bez zapiniania smyczy to juz ewidentny przejaw kretynizmu i debilizmu (sa to ogolno znane psychologiczne pojecia oceniajace poziom interligencji u ludzi), jezeli ten pis wybieglby na ulice/obwodnice za innym psem, kotem, suka w "ciecze",zwierzyna itp. to skutki takiej bezmyslnosci tego czlowieka moglyby spowodowac tragedie ludzką o skali katastrofy komunikacyjnej...ale ten Pan nic sobie z tego nie robi

sadze ze jedym wyjsciem w zmobilizowaniu takich ludzi w przestrzeganiu prawa odnosnie wyprowadzania psa w miescie Gdynia jak i w lesie bedzie pozyskanie przeze mnie bardzo agresywnego i duzego psa (rasy nie uznanej za niebezpieczna - jest ich wiele), najlepiej szkolonego do walki z psami, takiego pieska nastepnie ubezpiecze od OC, a pozniej bede przechadzal sie po Demptowie w celu znaleznie idioty , ktory wychodzi z psem na spacer bez smyczy....jezeli taki piesek podbiegnie do mojego psa (ktory bedzie na smyczy) to napewno skonczy sie to dla tego pieska zle w ostatecznosci zagryzieniem!!!!

mam nadzieje ze wtedy taki nieodpowiedzialny czlowiek rzuci sie na mnie "z raczkami" i wtedy ja i moj pies bedziemy sie skutecznie bronic....do zagryzienia takiego glupka wlacznie....bo takie mamy prawo...mam prawo sie skutecznie bronic, bronic swojego zdrowia i zycia

obudzcie sie wreszcie i zacznijcie myslec, myslenie nie boli, a jezeli nie umiecie myslec to oddajcie psy odpowiedzialnym ludziom, ktorzy mysla za psa, bo pies to jest zwierze, ktore nawet jezeli jest "ulozone" to jest to tylko zwierze, ktore kieruje sie instynktem, bo tym ludzie roznia sie od zwierzat, ludzie kieruja sie rozumem, a zwierzeta instynktem

pies to nie jest zabawka, prezent dla dziecka, pies to duza odpowiedzialnosc....ale dla odpowiedzialnych ludzi, ktorzy to naprawde rozumia, a takich ludzi jest na tym osiedlu stanowczo za malo

w zwiazku z tym jestem zobligowany do poinformowania policji i strazy miejskiej o tym regularnie wystepujacym procederze ewidentnego łamania prawa przez nieodpowiedzialnych wlasciecieli psow oraz kotow , ktorzy wychodza na spacer z psem bez uwiazania go na smyczy, w celu zwrocenia uwagi tym sluzbom odpowiedzialnym za pilnowanie przestrzegania ustanowionego prawa i podjęcia stanowczej walki oraz regorytycznego wyciagania konsekwencji wobec takich obywateli

bede robil zdjecia, i zamieszczal je na forum, jezeli ktos rozpozna psa swojego sasiad, to prosze pomyslec ze nie jest to donosicielstwo, ale dobry i suteczny pomysl na prawne rozwiazanie problemu...to tak jak z mandatami karnymi za szybka jazde, dostaniesz raz i przez jakis czas jest spokoj z takim piratem drogowym, bo obudzil sie w nim instynkt samozachowawczy i jak widzi znak "ZAKAZU" to sie do niego stosuje

oczywiscie nie bede przekazywal policji, strazy miejskiej lub innym postronnym osobom danych osoby, ktora pomogla mi we wskazaniu danych personalnych takiego nieodpowiedzilanego czlowieka (jezeli taka osoba tego sobie nie bedzie zyczyla)

licze na Panstwa pomoc

[Marcus1972]

w sprawie: Regulaminu utrzymania czystości i porzadku na terenie miasta Gdyni

prosze sie zapoznac, a w szczegolnosci:
Rozdział 9, paragraf 23 i 24

[Marcus1972]

prosze sie zapoznac z tą strona, są tam zamieszczone rowniez przepisy KK, KC oraz KW dla posiadaczy zwierzat domowych i nie tylko:

http://pies.webserwer.pl/index.php

[obserwatorxxi]

Pan Marcus 1972 poruszył bardzo ważny temat dot. problemu psów. Bo jest to problem stwarzający nie tylko zanieczyszczenia ale również bezpieczeństwo innych użytkowników terenów publicznych. I problemy te wynikają nie z braku przepisów a nawet nie z braku wiedzy (ileż było kampanii informacyjnych w prasie i TV). Problemy te wynikają z braku służb które by te przepisy egzekwowały (taka jast nasza polska natura-musimy mieć ciągle nad sobą bat). A kto ma to robić? Policja? Oni mają dość innych problemów. Straż Miejska? Co ona robi tego nikt do końca nie wie. Niby są ; na rynku w Chylonii, przed Urzędem Miasta. Ale poza tym oczekują konkretnego zgłoszenia ze wskazaniem winowajcy. A tak się nie da. Od zdarzenia do ich przyjazdu mija tyle czasu że sprawa jest nieaktualna. Ale ulicą Demptowską jeżdżą 2 razy dziennie (conajmniej). I nie przekonuje mnie ich tłumaczenie że nie mogą być wszędzie. Bo i nie muszą. Ale jak już jadą tą Demptowską, Skarbka, przez Pustki czy ktoś widział aby z własnej woli zareagowali? Bo ja nie. Ileż ja się nadzwoniłem, napisałem do nich, wysyłałem zdjęcia samochodów tarasujących 60 cm chodnik ul.Demptowskiej. (Kodeks drogowy wyraźnie mówi o warunkach parkowania na chodniku). I co- nic; zero reakcji. Prezydent Gdyni powinien to całe towarzystwo rozgonić bo pożytku z nich żadnego.
Ja z moim psem boję się wyjść na spacer bo mój jest na smyczy, w kagańcu i jak się ma bronić przed atakiem wolno biegającego psa? Dobrze że mogę mu zapewnić wybieg na działce. Ale już jest inny problem. Pies jak to pies - ktoś się zbliża do płotu (drewnianego) to szczeka. Takie jego prawo i natura. A jak idzie nawiedzony czy podpity przechodzień i zaczyna nogą kopać w płot to czyja będzie wina gdy za którymś razem pies ten płot pokona? Oj dużo nam jeszcze trzeba kultury zbliżonej do Europy. Pracuję na Dąbrowie. W zasięgu mojego wzroku z miejsca pracy są dwa automaty wydające torebki na psie odchody. Jeszcze nigdy nie widziałem aby ktoś z nich skorzystał. Przykre to ale jako naród czeka nas jeszcze długo edukacja. Ale dobrze że są ludzie (jak Pan Markus) którzy te problemy dostrzegają. Może metodą poczty pantoflowej znajdzie się nas więcej. Czego życzę współmieszkańcom.

[Marcus1972]

witam,
oto odpowiedź pisemna Straży Miejskiej w Gdyni, na moja prośbą zwrócenia szczególnej uwagi na "wolno biegajace" psy po dzielnicy Demptowo .....

PSM.L.DZ.153

W odpowiedzi na Pańską interwencję informuję, iż wspomniany teren został objęty systematycznymi kontrolami pod względem wyprowadzania psów i egzekwowania od właścicieli stosowania środków ostrożności przy wyprowadzaniu psów jak równiez sprzątania po swoich pupilach.
Z poważaniem.
st. insp. Katarzyna Krampichowska

Pierwszy Referat Dzielnicowy
Straży Miejskiej w Gdyni
tel. 58 620 39 42

[obserwatorxxi]

To wszystko jest ble, ble. Swego czasu (3-4) lata temu złożyłem skargę na działalność straży miejskiej do Prezydenta Gdyni. Prezydent poszedł po najmniejszej linii oporu i skierował skargę do komendanta straży. A ten oczywiście odpowiedział że straż działa super. Dobrze jest być sędzią we własnej sprawie. Więc perspektywy są proste: psy będą biegać wolno, psie kupy będą na chodnikach, samochody będą tarasować wąskie chodniki, autobus 114 będzie się spóźniał bo ulica jest zastawiona samochodami dostawczymi (informacja od kierowcy gdy go opitalałem że się spóźnia). A w tym kraju kruk krukowi oka nie wykole więc cieszmy się demokracją; żryjmy koronę i popijajmy wolnością. Bo tak naprawdę, my, maluczcy, potrzebni jesteśmy tylko przy wyborach aby hieny dorwały się do koryta (w Gdyni sutego). Życzę naiwnym wiary w uczciwość rządzących. Obvserwator

[casper]

marcus1972 wypisuje takie teksty że zastanawiam się czy zgłosić to na policje albo straż miejską bo wygraża osobą które posiadają psy strach wychodzić na spacer może przyda się wizyta u psychologa bo skoro ma pan takie mysli to nie wiadomo czy nie przejdzie pan do czynu,
-druga sprawa to że różne instytucje i media nakłaniają żeby brać pieski z ciapkowa żeby przygarnąć ale nikt nie myśli o tym że pies nie może być cały czas uwiązany do budy czy zamknięty w mieszkaniu i jest wyprowadzany 3 razy dziennie na krótki spacer tylko potrzebuje się wybiegać rozładować energie a gdzie ma to robić czy są jakieś wyznaczone tereny ogrodzone gdzie pies może pobiegać żeby nie obawiać się takich osób jak pan bo nie długo wszystkie psy będą upasione i grube

[LeszekS]

nie widze problemu w spacerach luzem zwierzat ktore potrafia sie zachowac odpowiednio i nie zaczepiaja innych bez powodu, a wiem ze takie sa. ale zwierzeta ktore sa agresywne i nie posiadaja kultury powinno sie trzymac z dala od ludzi i innych zwierzat. mysle ze Panstwo moglo by wprowadzic odpowiednie psycho testy dla zwierząt. jesli np pies przeszedl by pozytywnie taki test to mogl by poruszac sie bez smyczy i tyle. uwazam ze nie mozna traktowac wszystkich zwierzat jednakowo. tak samo jak i ludzi, sa ludzie i zlodzieje! a po co uczciwego czlowieka trzymac za kratami? powiedzmy ze w swiecie ludzi mamy 85% ludzi uczciwych a 15% oszustów(przykladowe zalozenie) a w swiecie psów jest odwrotnie 20% nie szkodliwych psow i 80% "psycho-psów" ktore atakuja i zaczepiaja bez powodu! i te 80% nalezalo by odpowiednio ustawic

[Marcus1972]

[Aaagnieszka]

moim zdaniem pies musi sie wybiegać... ale pod warunkiem, ze ma sie dzialke i nie ma zagrozenia...

[kamaal]

Odbiegając lekko od tematu, ale nawiązując do psów, ich właścicieli i wszelkich tabliczek "posprzątaj po swoim psie" pragnę zauważyć, że za chwilę na tych pięknych trawnikach koło naszych bloków będą bawiły się nasze dzieci wśród tych wszystkich brązowiejących odchodów. Aż przykro się robi

[Marcus1972]

problem dotyczy nie tylko odchodów naszych pupili....ja sie pytam co robia sterty smieci na trawnikach w tym duze ilosci butelek ( juz czesc jest potluczona przez nasze dzieci - dla zabawy!!!), gruz, akty wandalizmu etc.

na ulicy Skarbka, przy chodnikach nie ma nie smietnikow, do ktorych mozna by bylo wyrzucac smieci,buteliki i psie kupy , a to podlega ZDIZM Gdynia

jestesmy postrzegani (polacy) jako spoleczenstwo aspoleczne, ktore nie ma szacunku do ustanowionego prawa, nie mamy wpojonych pierwowzorów dobrego postepowania wobec ludzi jak i naszego WSPOLNEGO srodowika, otoczenia - dlatego jak tak dalej pojdzie to Demptowo , ze spokojnej zielonej dzielnicy stanie sie powoli inna znana dzielnica -SZADUŁKAMI