Dzwony kościelne parafia demptowo

[Zuzia1977]

Haha, no nie wiem,...
Jedno jest pewne w większości osiedli gdzie jest jakaś parafia, kościół i co za tym idzie dzwony biją o określonych godzinach, tego raczej się nie przeskoczy, tak było zawsze i tak pewnie będzie dalej. Tak to jest urządzone na tym świecie...

[LeszekS]

no nie dokonca tak bylo zawsze...tylko od 7 lat... wczesniej to byly tradycyjne dzwony, ktore dzwonily chyba 2, albo 3 razy dziennie i chyba nikt nie marudził... a teraz sa megafony ktore czesto az trzeszczą...

[antyrafal123]

Panie Leszku. Wyrazy współczucia z powodu tragedii w Rodzinie. Wiem że w takich chwilach te banalne słowa niewiele znaczą ale nie ma innego sposobu aby to wyrazić. Ja nieraz żartuję do żony że kiedyś to jeździliśmy na wesela a teraz to na same pogrzeby. I to jest jedyny punkt gdzie zgadzam się z naszą Internautką "tak jest świat urządzony". Ale tylko tyle.
Panie Leszku. Co do list to daj sobie Pan spokój. Jest Pan młodym człowiekiem i Pańska energia może przydać się w bardziej wzniosłym celu. Wie Pan tak samo dobrze jak i ja że w obecnej sytuacji żadne listy nie odniosą skutku. Po prostu musi się zmienić klimat polityczny. Bo obecnie ci z bożej łaski politycy (od Kaczyńskich poczynając przez Tuska aż do Napieralskiego i innych Olejniczaków )żerują tylko na poparciu kleru aby choć jeszcze jedną kadencyjkę przetrwać. I żaden z nich nie zrobi ruchu aby Polska była Polską (tolerancyjną, przyjazną obywatelom o różnych orientacjach wyznaniowych itp.). Więc jest to walka z wiatrakami.Może kiedyś jak padnie hasło "Sztandar (czarny) wyprowadzić " wrócimy do Europy w całym tego słowa znaczeniu. Pozdrawiam - Antyrafal. PS: gdyby Pan jednak wędrował z tymi listami proszę i do mnie zajrzeć. Lubię podyskutować z otwartymi, nie skalanymi demagogią umysłami.

[antyrafal123]

Pani Zuziu1977. Ja mieszkam na Demptowie zanim ten kościół powstał. I nie jest prawdą że gdzie parafia tam dzwony biją bez opamiętania. Dzwony biją na mszę bo taka jest ich rola. I to akceptuję chociażby ze względu na tradycję. Ale bicie dzwonów na mszę a robienie z dzwonów zegarynki to chyba jest przesada. Jeżeli Pani nie ma zegarka to proszę o informację: kupię Pani i bynajmniej nie ten za 5 zł. A poza tym : niby to czemu ja mam zmieniać miejsce zamieszkania bo jakiemuś klesze chce się demonstrować swoją władzę łamaniem prawa. Bo używanie dzwonów w sposób cykliczny jest naruszeniem prawa. Niech Pani sobie łaskawie przypomni ile było halasu gdy babcia w kiosku nie wydała paragonu za ksero na parę groszy. Ile autorytetów rzygało sloganem "no niby 5 gr- ale prawo jest prawem" . Więc czemu to prawo nie stosuje się do obecnie(chwilowo) nietykalnych ? Pisze ktoś że muszę się przyzwyczaić. A czy ja całe życie pracując dla tego kraju muszę się przyzwyczajać do idiotyzmów? Już się przyzwyczajałem do kartek na mięso, do stania po nocy aby kupić dziecku butelkę itp. I teraz w tym rzekomo wolnym kraju mam się przyzwyczajać do jakiś paranoicznych fobii dżwiękowych jakiegoś plebana? Niech się Pani stuknie w głowę. Przecież to oni są dla nas a nie my dla nich. Ludzie- opamiętajcie się.To jest XXI wiek.

[Zuzia1977]

O wypraszam sobie niech pan nie będzie taki ostry w słowach , bo ja tu nikogo nie obrażam i nie mam zamiaru a jezeli chodzi o dzwony które tak uprzykrzają życie mieszkańcom, to można owszem porozmawiac z proboszczem i wspólnie się zastanowić co by tu zrobić aby obie strony były zadowolone ale kulturalnie a nie od razu wszczynać ostre dyskuje.

pozdrawiam

[antyrafal123]

Szanowna Pani Zuziu1977. Nie było moją intencją obrażanie kogokolwiek a już najmniej Pani bo przecież nawet Pani nie znam. Panią mogę przeprosić za to niefortunne "stukanie się w głowę" oraz za ofertę zakupu zegarka (nie mam wątpliwości że Pani takowy posiada). Co do pozostałych kwestii będę trwał przy swoim. Pisze Pani że może trzeba porozmawiać z księdzem?!. Niech mi Pani wierzy że w tej opcji nie ma dyskusji. Albo się przyjmuje zdanie księdza albo koniec dyskusji. Odczulem to przez parę lat (od momentu gdy odszedł nasz nieoceniony ks. Rogatka). Każda kolęda to bylo jedno wielkie gnojenie mnie i mojej rodziny aż musiałem ukrócić te impertynencje poprzez zaniechanie przyjmowania kolędy. Proszę sobie przypomnieć ile taktu i ciepła wnosił do domu ks. Rogatka. Ale to był ksiądz który nigdy nie narzucał się jako wyrocznia. On tolerował ludzi takich jakimi są. Obyśmy doczekali znów takiego kaplana który będzie ewangelizował nas swoją skromnością i zrozumieniem a nie bębnieniem dzwonami. Pazdrawiam-Antyrafal

[Tomek.r]

Tak czytam cały temat i wydaje mi się, ze jeden czy dwóch "krzykaczy" stwarza problem, który w rzeczywistości nie jest problemem, którym warto by zawracać sobie głowe. Myśle sobie o jednym domku (jak idzie się przy obwodnicy przed tunelem) i ciekawy jestem co im bardziej przeszkadza, hałas dochodzący z obwodnicy, czy udeżenie dzwonu ogłaszające która nastała godzina. Napewno nie można odstawić na bok aspektu wiary, dzwony służą do poinformowania wiernych o modlitwie czy Mszy św. Trzeba wziąść pod uwagę, że teren naszej parafii jest spory i dźwięk powinien dojść do najdalszego miejsca. Osoby mieszkające obok Kościoła nie powinny pozbawiać słyszalności innych. Dlatego ciekawy jestem, kto się wpisze na ta liste Jeżeli bedą to osoby mieszkające obok Kościoła - to oczywiście nie jest to obiektywne, gdyż nie reprezentuje wszystkich parafian, natomiast jeżeli bicie dzwonów przeszkadza jakiejś pani mieszkającej na os. Zamek, w to nie uwierze. Naprawde i w biciu dzwonów można odnaleść pozytywne strony. Ja znalazłem i nic a nic mi nie przeszkadza.
Pozdrawiam!!!

[antyrafal123]

Młody człowieku. Zastanów się nad tym co piszesz. A przede wszystkim spowoduj aby megafon (nie dzwony) skierowany w stronę Demptowa był usytuowany pod takim samym kątem jak na Pustki. Bo w waszą stronę jest skierowany w niebo, wprost do Pana Boga. I na przystanku przy pizzerii Skrzypka już go ledwie słychać. A życzę Panu aby Pan miał małe dziecko które w ogródku usiłuje Pan uśpić przez pół godziny. A potem o 11-tej nagle wrzask; Dzieci reagują na nadmierny hałas. Coś Pan tam pisze o wierze i religii. Chyba zegarynka nie ma nic wspólnego z wiarą. Staram się nie dyskutować o wierze bo to jest prywatna sprawa każdego: ale Pan mnie sprowokował. Jakiż to wyznawców ma ten Kościół którym trzeba dzwonami przypominać że czas na mszę? Jacy to wierni że ustawami trzeba wymuszać zamknięcie sklepów aby raczyli pójśc na mszę? Jacy to wierni że ustawami trzeba im zabraniać aborcji? Jacy to katolicy którzy protestują przeciwko " in vitro"; przecież to przsparza nowych wyznawców"? ( tu aż prosi się komentarz na temat zniszczonych plemników ale nie chcę zaogniać dyskusji). Jest to mój ostatni post w tej sprawie bo widzę że naszemu społeczeństwu bliżej do mroków średniowiecza niż do Europy (cywilizowanej i tolerancyjnej Europy). Życzę błogiego stanu trwania w demagogii. Antyrafal123. PS. Wnioskuję Młody Człowieku że maturę zdałeś 3-4 lata temu. A ja , chowany za wrednej komunybłędów ortograficznych nie popełniam do dziś.

[Zuzia1977]

:smile:
I tu ma pan Tomek racji wiele w tym co pisze!!!

A Pan Antyrafał123, niech się panu chwali, że "nie popełnia błędów ortograficznych do dziś". To że sie komuś zdarzy źle coś na forum napisać, nie świadczy ze jest jakiś gorszy. Widzę że się pan nakręca tym tematem bo wytykanie komuś błędów ortograficznych, uświadamianie że napisał megafon a nie dzwon, przejęzyczył się, czy kiedy zdał maturę ( no to juz jest czepianie się...) to raczej nie świadczy dobrze o Panu.
Tu chodziło o sedno sprawy a nie że ktoś pisze z błędami , to go nie będziemy słuchać............
To że podjęliśmy dyskusję na sporny temat a żyjemy trochę krócej na tym świecie niż Pan to nie powinno nas dyskryminować w wyrażaniu opinii
Pozdrawiam i życzę miłego spokojnego dnia:)

[LeszekS]

Fakty są takie, że mieszkańcy, sąsiedzi nie powinni zakłócać wzajemnie sobie ciszy i spokoju. Nieważne czy to parafia, rolnik, bezrobotny czy inna osoba…jeśli osoba mieszkająca kilkanaście metrów od was codziennie od 6 rano co godzinę, czasem po kilkanaście minut powodowała wielki hałas, to wiadomo ze staje się to nieprzyjemne i uprzykrzające i zwrócilibyście takiej osobie uwagę… ale jeśli podobna sytuacja dzieje się dalej i już was nie dotyczy to nie interesuje was to, ale dlaczego od razu krytykować tych którzy jednak maja z tym problem? Tego się nie da zrozumieć dopóki się tego nie przeżyje. Dla tych którzy dalej nie rozumieją i krytykują, proponuje ustawić budzik codziennie na 5.58. i to tak przez chociaż kilka mc, albo dla ludzi bardziej odważnych proponuje codziennie o 5.58 włączać sąsiadom bardzo głośno muzykę, może być głośnik wystawiony za okno i wycelowany w okna sąsiadów. Bardzo szybko doczekacie się uwag na wasz temat. Sytuacja była by podobna do tej w parafii demptowo. Oni hałasują a my zwracamy im uwagę ze to nieetyczne i niemoralne i niekulturalne.

[ggrafi]

Sledze sobie ten watek od poczatku...i zaczyna mi sie nie podobac kierunek na jaki schodzi ten temat... sprawa jest wazna i trudna do rozwiazania.
Wiadomo proboszcz bedzie upieral sie przy swoim...i zwykly parafianin nic nie zdziala.
Wiec mysle ze warto byloby zlozyc gdzies "skarge" ktora ktos rozpatrzy itp.
Jak juz nie pomaga rozmowa z proboszczem to moze warto napisac list do kurii. Mysle ze odpowiednio napisany list wymusi interwencje.
Druga instytucja ktora powinna pomoc to urzad miasta.Czytalem ze ktorys z radnych jest zainteresowany....ciekawe jak toczy sie temat u niego.
Jest pare drog omijajacych proboszcza.
A tak na koniec to prosba aby sie nie klocic na forum i nie czepiac sie drobiazgow. Trzeba pamietac ze w jednosci sila! Klocenie sie do niczego dobrego nie doprowadzi.
Ciesze sie ze forum Pustek i Demptowa zaczelo zyc



pozdro

[joannabf]

Ja mieszkam blisko Kościoła i mam maleńkie dziecko. nasz plan dnia nie może zostać dostosowany do dziecka, tylko 4 miesięczny niemowlak musi się dostosowywać do dzwonów. O 6 pobudka. W południe - kiedy mały śpi na dworze, biegnę z wózkiem na koniec Demptowa, bo tam go ze snu dzwony nie wybudzą. O 21, kiedy już jest dawno po kąpieli i powinien spać bez zbędnej pobudki - niejednokrotnie budzą go dzwony. Gratuluję Panu, który uważa, że dzwony powinny być słyszalne w każdej części dzielnicy. I to co godzinę? Z muzyczką przed? Żeby wszyscy wiedzieli, że za chwilę podana zostanie godzina? I NIE SĄ TO DZWONY WZYWAJĄCE NA MODLITWĘ I MSZĘ. Kilka dni temu spacerowałam z dzieckiem po Parku Oliwskim i dzwony w południe z Katedry Oliwskiej nie były w stanie obudzić żadnego malucha. I nie dzwonią co godzinę. A świątynie jest zdecydowanie innej rangi niż nasz Kościół. I dzwony ma prawdziwe!
Jestem ciekawa, czy Pan Tomek byłby tak samo tolerancyjny, gdyby spod jego domu wzywano na modlitwę do meczetu.

[Zygfryd2009]

Przepraszam gdzie można wpisać się na listę popierających dzwony w Demptowie ? Jak komuś przeszkadza dzwon kościelny to niech sobie przypomni zegary na wieżach ratuszowych - też biją i do czarnych nie należą.

[ggrafi]

[gosiek117]

Szkoda,że dopiero teraz odkryłam tę stronę...Ale,jak to mówią:lepiej późno,niż wcale Podpisuję się rękoma i nogami pod każdym pismem na temat szalonych dzwonów,które "robią" za zagarynkę Trzeba próbować wszystkich sposobów,aby to ukrócić. Ja sąsiaduję z "nimi" przez obwodnicę i zapewniam wszystkich niedowiarków,że słychać je tak samo,jakby były tuż obok Latem aż głupio wyjść przed dom na leżaczek,albo zrobić grilla,bo nie wiadomo czy w ogóle wypada pozdrawiam wszystkich walczących